The post Myjka ciśnieniowa albo ściera – oto jest pytanie… appeared first on Big Biker.
]]>The post Myjka ciśnieniowa albo ściera – oto jest pytanie… appeared first on Big Biker.
]]>The post A kiedy spadnie deszcz… appeared first on Big Biker.
]]>Oczywiście pełny kask, przeciwdeszczowy kołnierz, kombinezon, przeciwdeszczowe rękawice i takież ochraniacze na buty powinny stanowić niezbędne wyposażenie każdego motocyklisty i zawsze należy je mieć przy sobie, bo nigdy nie wiadomo, czym Bozia nam sypnie z niebios w prezencie. Przy ochraniaczach na buty dobra rada – kupuj tylko te, które mają pełne podeszwy. W przeciwnym wypadku woda pryskająca z asfaltu prosto w twoje stopy, szybko przemoczy nawet najlepsze buty. Są też buty z nieprzemakalną membraną – mam takich trzy pary i mimo tego, że sprawdzają się przy mżawce lub małym pokropku, to przy prawdziwej ulewie wymiękają równo. Kiedyś dostałem do testowania fajne, skórzane kowbojki z wszytą membraną wodoodporną. Pan producent był pewny, że jego butów nie da się przemoczyć. Nie wziął pod uwagę, że odważę się na wycieczkę w strumieniach wody pokonując trasę Katowice – Łódź, bo szpanerskie kowbojki sflaczały już w okolicy Piotrkowa… Ale i tak je lubię i noszę do dzisiaj!
Deszcz, porządny deszcz to też adrenalina. Kiedy jedziesz za TIR-em rozbryzgującym wodę, to od razu doceniasz dodatkowe walory takiej wycieczki – motocykl plus jacuzzi w jednym. Po kilku minutach takiego prysznica jednak decydujesz się na wyprzedzenie TIR-a. Niestety, łobuz sypie dobrze ponad stówę, więc musisz… No właśnie tutaj zaczyna się hardcore. Musisz mianowicie rozpędzić w tej ulewie maszynę do około stu czterdziestu i wyprzedzając auto, wbić się w bańkę wody, którą koło siebie przy tej szybkości tworzy. Jest taka sekunda, a czasem dwie, trzy kiedy nic nie widzisz. I dopiero po chwili, kiedy wyłaniasz się z drugiej strony wodnej bańki odzyskujesz orientację. Nie powiem, że w tej jednej czy dwóch sekundach przelatuje ci całe życie przed oczami, bo było by to jednak trochę na wyrost. Powiem inaczej – są takie chwile na motocyklu, dla których naprawdę warto żyć…
The post A kiedy spadnie deszcz… appeared first on Big Biker.
]]>