sprzedaż motocykli – Big Biker http://bigbiker.pl Fri, 08 Apr 2016 12:51:14 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.5.2 Czy to dowód na nasycenie motocyklowego rynku? http://bigbiker.pl/czy-dowod-na-nasycenie-motocyklowego-rynku/ http://bigbiker.pl/czy-dowod-na-nasycenie-motocyklowego-rynku/#respond Fri, 11 Oct 2013 06:55:08 +0000 http://bigbiker.pl/?p=423 Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego opublikował właśnie dane dotyczące rejestracji jednośladów w okresie od stycznia do września 2013. Od początku roku zarejestrowano w Polsce prawie sto tysięcy jednośladów (98 986), co stanowi liczbę o 12,2% mniejszą niż w analogicznym okresie ubiegłego … Czytaj dalej

The post Czy to dowód na nasycenie motocyklowego rynku? appeared first on Big Biker.

]]>
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego opublikował właśnie dane dotyczące rejestracji jednośladów w okresie od stycznia do września 2013. Od początku roku zarejestrowano w Polsce prawie sto tysięcy jednośladów (98 986), co stanowi liczbę o 12,2% mniejszą niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zmalała też liczba rejestracji motocykli nowych i to o 4,7% w porównaniu z trzema pierwszymi kwartałami 2012 r. Wniosek jest prosty – rejestrujemy motocykli coraz mniej, a te, które rejestrujemy, to w głównej mierze motocykle używane. Po przeczytaniu tej informacji zacząłem się zastanawiać jak to jest w innych krajach. I czy wskaźniki zarejestrowanych motocykli również już pokazują nasycenie motocyklowego rynku?Znalazłem zestawienie pokazujące liczbę zarejestrowanych motocykli w poszczególnych państwach Europy. I tu ciekawostka – przodują Włosi. Na ich 59,5 mln przypada 5,6 miliona zarejestrowanych motocykli. Następni w kolejności są Niemcy, na których 81 mln przypada 3,7 mln motocykli. Trzeci w tym rankingu są Hiszpanie 46,5 mln przypada 2,5 mln motocykli. Oznacza to, że jednoślad posiada co jedenasty Włoch (wliczając w to starców i dzieci), co dwudziesty drugi Niemiec, co dziewiętnasty Hiszpan i co czterdziesty pierwszy Polak. Zdaje się zatem, że wciąż zostajemy w tyle za najbardziej wiodącymi w tym względzie krajami Europy. Oczywiście można dywagować, że we Włoszech prym wiodą skutery, co jest zgodne z ich tradycją i kultową Vespą, którą sobie wymyślili. Ok, ale Hiszpanie już nie wymyślili żadnego znaczącego jednośladu, a jakoś dają radę. Można by też tłumaczyć te statystyki warunkami pogodowymi. Jednak o ile w Hiszpanii i Włoszech sezon motocyklowy trwa znacznie dłużej niż w Polsce, to już jednak w Niemczech niekoniecznie. Jak zatem wytłumaczyć tę wciąż nikłą liczbę motocykli w Polsce i odnotowany ostatnio przez PZPM spadek rejestracji motocykli? No nijak nie chce się dać inaczej, jak tylko zwaliwszy na kryzys. Bo przecież wciąż trwa – wystarczy looknąć na wskaźniki bezrobocia lub pogawędzić przez chwilę z właścicielem motocyklowego sklepu.

Ale skoro po burzy przychodzi spokój, to pewnie po kryzysie przyjdzie jakaś chwila oddechu. Wróci ukochany pieniądz, stworzy się koniunktura i zaczniemy doganiać Europę w zakupie motocykli. Wyobraźmy sobie co by było, gdybyśmy tak dogonili w tym względzie Hiszpanów… No, w sumie czemu nie. To w końcu nie aż tak duże wyzwanie, by gonić Włochów. Co by to oznaczało? to, iż liczba motocykli na naszych drogach wzrosłaby ponad dwukrotnie. Teraz pojawia się naprawdę ważne pytanie: czy nasi współużytkownicy jezdni, drodzy nam Polscy kierowcy byliby to sobie w stanie wyobrazić? No i czy jakoś by dali radę z tym żyć? A przecież to wcale nie jest powiedziane, że nigdy tak się nie stanie….

 

The post Czy to dowód na nasycenie motocyklowego rynku? appeared first on Big Biker.

]]>
http://bigbiker.pl/czy-dowod-na-nasycenie-motocyklowego-rynku/feed/ 0
Bogaci się bogacą, biedni biednieją… http://bigbiker.pl/bogaci-sie-bogaca-biedni-biednieja/ http://bigbiker.pl/bogaci-sie-bogaca-biedni-biednieja/#comments Thu, 12 Sep 2013 07:07:25 +0000 http://bigbiker.pl/?p=247 Właśnie portal scigacz.pl opublikował raport sprzedaży nowych i używanych motocykli za pierwsze półrocze 2013 roku. Tak źle jeszcze, niestety, nie było. Po pierwsze, urosła liczba kupowanych używek względem motocykli nowych, co oczywiście uderza nie tylko w producentów, ale też dealerów … Czytaj dalej

The post Bogaci się bogacą, biedni biednieją… appeared first on Big Biker.

]]>
Właśnie portal scigacz.pl opublikował raport sprzedaży nowych i używanych motocykli za pierwsze półrocze 2013 roku. Tak źle jeszcze, niestety, nie było. Po pierwsze, urosła liczba kupowanych używek względem motocykli nowych, co oczywiście uderza nie tylko w producentów, ale też dealerów motocykli. Z drugiej strony, znika „klasa średnia” – w miarę dobrze sprzedają się pojemności poniżej 125 cm3 oraz powyżej 750 cm3, przy czym w tej ostatniej klasie zaczyna królować BMW. To z kolei oznacza, że część bikersów po prostu przesiadła się na motocykle terenowe i dotyczy to tych, którzy naprawdę mają kasę. Wszyscy przecież wiemy, że te beemki to masakryczny wydatek. Nie dość, że nawet leciwe kosztują majątek, to jeszcze kupienie do nich odpowiedniego osprzętu często przekracza możliwości przeciętnego motocyklisty. Wystarczy porównać w motocyklowym katalogu koszt np. kufrów do BMW R1200 z kuframi do, na przykład, Yamahy FJR, a sprawa wyda się oczywista. A zatem ci, którzy – jak wskazuje opublikowany raport – kupili BMW wydali na nie sporo kasy, bo nie dość, że wzrost sprzedaży tej marki wśród motocykli nowych to aż 37% w stosunku do analogicznego okresu z poprzedniego roku, to jeszcze dotyczy to głównie dwóch raportowanych motocyklowych klas: tourist (wzrost o 19,1%) i on/off (wzrost aż o 38,2%). Ciekawe jest to, że akurat tego przyrostu na drodze nie specjalnie widać – czyżby po zakupie te nowe, wypasione BMW trafiały od razu do garaży i czekały na lepsze czasy?

W klasie chopper-cruiser zaczął królować Harley Davidson, którego sprzedaż w segmencie motocykli nowych wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem aż o 44,6%. I tego też specjalnie na drodze nie widać, co jest akurat nie aż takie trudne do wytłumaczenia. W moim bowiem przekonaniu nowego Harleya z salonu rzadko kiedy kupuje doświadczony motocyklista. Czyni to raczej biznesmen, którego na to po pierwsze stać, a po drugie, który raczej nie dysponuje  nieskończonymi pokładami wolnego czasu. Raczej zaiwania „na swoim” albo w korpo i nowiutkiego Harleya dosiądzie maksymalnie raz w tygodniu i to przy dużej dozie biznesowego szczęścia.

Ciekawie też zachowuje się sprzedaż Hondy. Do tej pory był to najbardziej popularny motocykl na polskich drogach. Po pierwsze dlatego, że w tym akurat przypadku stosunek jakości do ceny był najbardziej korzystny. Hondy nawet wśród mechaników mają opinię najbardziej bezawaryjnych motocykli na rynku – w co akurat mnie i zaprzyjaźnionemu „Potfurowi” trudno uwierzyć, gdyż poprzedniej zimy w garażu nie robiliśmy nic innego, tylko wyciągaliśmy silniki na przemian raz z mojej Hondy, raz z jego. Drugim powodem popularności marki był zapewne szeroki wachlarz oferty w każdej motocyklowej klasie. Również w motocyklach o małych pojemnościach, gdzie np HD czy BMW w ogóle nie istnieje. Tymczasem jednak Honda u nas dostaje mocno po tyłku – sprzedaż tej marki leci na łeb na szyję. O ile notuje dobry wynik w pojemnościach od 250 cm3 do 500 cm3, to już w tych wyższych jest masakra: w klasie wyższej straciła 13,9%, natomiast w klasie powyżej 750 cm3 w raporcie w ogóle nie jest brana pod uwagę, co oznacza, że sprzedaż jest kompletnie znikoma. Dla przykładu spadek sprzedaży nowych Hond w odpowiednich klasach wygląda następująco: big scouter -57,8%, sport -50%, super sport – 28,7%, tourist -3,8%.

Kryzys, panie dzieju, że hej. Bogatym jak zwykle się krzywda nie dzieje, zaś klasa średnia znika w drastycznym tempie, zasilając szeregi biedoty. To przerażające…

The post Bogaci się bogacą, biedni biednieją… appeared first on Big Biker.

]]>
http://bigbiker.pl/bogaci-sie-bogaca-biedni-biednieja/feed/ 1