A co jeśli szykujący się na zakup motocykla ma dwie lewe ręce i nie potrafi przykręcić jednej śrubki? Są przecież tacy, co klucza się nie tkną, motocyklowy silnik wydaje im się bardziej skomplikowany od „Sokoła Millenium”, a o dolewkę oleju muszą prosić specjalistę z autoryzowanego serwisu. Na szczęście to jeszcze nie klops. Znam takich i chociaż wydaje się to zaskakująco dziwne, jeżdżą na motocyklach i nie zamierzają przestać. Na szczęście współczesne maszyny są tak skonstruowane, że stosunkowo rzadko się psują, a sama ich obsługa ogranicza się do przekręcenia kluczyka w stacyjce. Jeśli jeszcze nauczysz się kontrolować poziom płynów i dbać o to, by ich nie zabrakło, to sumie jakoś będziesz dawał radę. Pozbawisz się jednak jednej z piękniejszych rzeczy w motocyklizmie – przesiadywania w garażu z czteropakiem piwa, przykręcaniem i odkręcaniem tej samej śrubki czy trzeba, czy też nie.Oczywiście nieposkromieni fanatycy odkręcania śrubek od razu kupują jakieś rzęchy, licząc właśnie na to, by przy nich jak najwięcej grzebać. A im większy rzęch, im większa kupa złomu, tym dla nich lepiej. Wracają z garażu z żałobą za paznokciami i piwnymi wyziewami, ale za to szczęśliwi, gdyż udało im się przykręcić jeden wihajster do drugiego. Jeszcze zresztą nie tak dawno miałem ich za freaków – odmieńców, którym należy współczuć. Potem, kiedy wraz z kumplem udało nam się wyjąć silnik z mojego motocykla i z powrotem włożyć, nie pozostawiając po tej czynności olbrzymiej kupki śrubek na podłodze, musiałem zmienić zdanie. Da się. Nawet jeśli do tej czynności zabiorą się socjolog z informatykiem. I dzisiaj, kiedy przypomnę sobie długie zimowe wieczory spędzone w garażu i suto zapite piwem, muszę powiedzieć z pełnym przekonaniem: to była bardzo piękna zima.
Jarosław Gibas
Reklama
Dołącz do moich znajomych:
Obserwuj mnie na:
Powiadomienia o wpisach
Zostaw nam swój adres mailowy a będziemy cię informować o nowych wpisach na tym blogu-
Najczęściej czytane
-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
Tagi
adrenalina audiobook bezpieczeństwo biker cruiser deszcz endorfiny freak gaz GPS Honda Shadow kask kochanka kombinezon przeciwdeszczowy kupa złomu magia manetka mistrzowie prostej moc motocykl motocykle motocykliści naprawa pasja pies przeciwskręt przyjemność przyśpieszenie rzęch rękawice silnik statystyki szlifierka techniki jazdy wihajster woda wolność wypadek wypadki zakręty zdrapka zima zlot zlot motocyklowy śrubkiMeta
Przeczytałem wszystkie teksty i jestem pod wrażeniem sposobu opisywania rzeczywistości . oby tak dalej
To zazdroszczę… moją maszynka będzie zimować w serwisie. Kłania się mieszkanie w bloku i brak garażu.:-(