Ostatnio przeglądałem stronę kultowego amerykańskiego magazynu motocyklowego „Born to ride” i zobaczyłem zdjęcie Katey Sagal otoczonej wianuszkiem olbrzymich motocykli. No, tak – dla większości widzów to Peggy Bundy, żona Ala Bundy’ego. Dla motocyklistów to jednak przede wszystkim Gemma Teller Morrow – motocyklowa mamuśka z serialu „Sons of anarchy”.
Ale nie tylko to jest istotne, że za tę rolę w 2011 roku otrzymała nagrodę Złotego Globu dla najlepszej aktorki w serialu dramatycznym. Ani też to, że w każdym z sezonów jedna z jej piosenek znalazła się na ścieżce dźwiękowej serialu. Ani to, że prywatnie jej mężem jest Kurt Sutter, twórca i pomysłodawca serialu oraz wcielający się w rolę groźnego Otto „Big Otto” Delaneya. Ważne jest to, że Katey ma anarchistyczną duszę. Prywatnie jest dokładnym przeciwieństwem roli z serialu o Bundych. Nie jest ani leniwa, ani wypindrzona, ani też nie przemieszcza się za pomocą drobnych kroczków, latając jak satelita obok męża z nieustannie wyciągniętą ręką w oczekiwaniu na kilka dolarowych banknotów. W rzeczywistości to twarda babka i to z taką rockową historią, że opada szczena. Nagrywała backupowe wokale dla takich gwiazd, jak Bob Dylan, Olivia Newton John czy sam Gene Simmonss (pamiętacie najdłuższy rockowy język świata frontmana Kiss?). O swojej roli w SOA opowiadała w wywiadzie dla „The Oprah Magazine”. Chciała tam stworzyć zupełnie inną postać matki, niż ta z Bundych – silną, opiekującą się całym motocyklowym klubem, jak własną rodziną. Kogoś, kto jest gotów oddać życie za swego syna i jego motocyklowych przyjaciół. I mimo, że Hollywood jest dość skromnie zainteresowane rolami pań po czterdziestce, to wg Katey właśnie telewizyjne seriale otwierają takie możliwości. Kiedy dowiedziała się, że Dianne Keaton bierze się za serial o papieżu w HBO (widziałem dwa pierwsze odcinki – musicie koniecznie to zobaczyć!), to był to dla niej kolejny dowód na to, że seriale mogą stworzyć dojrzałym aktorkom znakomite pole do głębokich, poruszających kreacji aktorskich. W kolejnym wywiadzie – tym razem dla magazynu „Bilboard” – Katey mówi: „Anarchiści zmierzają zawsze drogą pod prąd. Wszyscy znamy takich ludzi, mówimy o nich i w końcu do nich dołączamy i nie robimy tego wyłącznie dla rozrywki: to staje się naszą inwestycją w życie!” No cóż… Nic dodać, nic ująć.
Zobaczmy jak Katey Sagal opowiada o czym jest serial „Sons of anarchy” w 30 sekund:
I posłuchajmy jak śpiewa jedną z piosenek serialu „Bird of a wire”:
Wiem, że traktowanie aktorów 1:1 z odgrywanymi przez nich postaciami jest głupie, ale właśnie w przypadku tej aktorki dopiero SOA wybiło mi z głowy Peggy Bundy