4,75 mln dolarów – za dokładnie tyle został wystawiony na aukcji e-bay najdroższy motocykl świata. Jest tak brzydki, że od patrzenia na niego krwawią oczy. Niestety, kolejne „najdroższe motocykle” świata z listy e-bay to maszyny równie okropne, co pierwsza.
The Bike That Refreshes
To brzydactwo to flagowy krążownik Coca Coli – został zbudowany na podstawie Harleya Davidsona Road Kinga z 1996 r, z inicjatywy pra pra wnuczki Asy Gregsa Candlera, założyciela The Coca Cola Company. Inspiracją miał być pop art i dokonania Andy’ego Warhola, zaś prace nad tą maszyną trwały dwa lata i wzięło w nich udział piętnastu konstruktorów, którzy mieli za zadanie wykorzystać maksymalnie czerwony brand coca coli. Stąd też w podłogi w kształcie puszek, elementy powstałe ze zmielonych butelek i aluminiowych kapsli. Ale nawet to nie było by warte aż 5 milionów dolarów – okazuje się, że cena wynika z tego, czego nie widać. „The Bike That Refreshes” oprócz sześciu patentów jest jeżdżącą licencją na używanie znaku towarowego Coca Coli, zatem jego nabywca, będzie mógł dowolnie wykorzystywać to logo, zaliczane do jednych z najcenniejszych na świecie. Motocykl ten przez większość czasu ozdabiał wystawę siedziby firmy, więc trudno się dziwić, że na liczniku ma nakręcone zaledwie 2 tys. mil. Ale i to zrobił nie byle gdzie, bo na przykład prowadząc paradę wieńczącą rajd Nascar. Ponieważ z ostatnich danych wynika, że w naszym pięknym kraju rośnie liczba milionerów, podaję linka do aukcji:
http://www.ebay.com/itm/122271213761
Tyson Beckford’s El Diablo II
Drugie miejsce z ceną „kup teraz” w wysokości 75 tys. dolarów zajmuje El Diablo II zbudowany w 2002 r. przez samego Jesse’ego Jamesa w autorskim warsztacie West Coast Choppers. Zamawiającym był sam Tyson Beckford – amerykański model i aktor, znany z kampanii takich marek jak Ralph Lauren czy Calvin Klein. Jednym słowem przepych – we wszystkim: drogich garniturach, zegarkach i przede wszystkim w partnerkach. Lista słynnych modelek, z którymi nie był związany jest dużo krótsza od listy tych, z którymi był związany i owszem intensywnie. W tle, jak zwykle, skandale, narkotyki, sex i czarujący uśmiech. I dokładnie taki sobie zamówił motocykl. Wszystko błyszczy, świeci się i wali po oczach. Diamenciki, brokatowy lakier i oczywiście cała masa gangsterskich gadgetów, jak na przykład złote łuski naboi w lagach kierownicy. Krótko mówiąc, oczy nie przestają krwawić. To wychuchane cacuszko można kupić tu:
http://www.ebay.com/itm/122287960384
Maddox Pulsejet
Na trzecim miejscu pod względem kasy znajduje się Maddox Pulsejet, czyli motocykl napędzany silnikiem pulsacyjnym skonstruowany przez Boba Maddoxa. Ten potwór może być nasz już za niewielką sumkę – 54 tys. dolców. Sam Maddox wychował się na kreskówkach z kojotem usiłującym dogonić Strusia Pędziwiatra i … wojnie w Wietnamie. Z tego pierwszego zapamiętał tornister kojota z silnikiem odrzutowym, zaś z wojny przelatujące na niebie samoloty. Olśnienie pojawiło się, kiedy po raz pierwszy skoczył ze spadochronu. Podczas swobodnego spadania pomyślał, że przydałby się taki silnik kojota, bo wówczas dużo łatwiej było by mu dogonić spadającego przed nim kumpla. I w kilkanaście lat później powstała firma konstrukcyjna Maddoxa pracująca nad udoskonaleniem silnika pulsacyjnego. Jego w pełni działająca i sprawna wersja znajduje się w widocznym na zdjęciu motocyklu. Dal zainteresowanych link do aukcji:
http://www.ebay.com/itm/182394004898
Ahh aż ciężko patrzeć, za takie cuda oddałbym wszystkie oszczędności gdyby tylko to wystarczyło.
El Diablo II to dla mnie ideał
nie wychodziłabym z garażu 😛
aż strach gdzieś takim wyjechać 😉
Ten trzeci wygląda jakby był wykonany z tektury. xD