Motocyklowa zagadka obstawy prezydenta Kennedy’ego

Właśnie zobaczyłem ciekawy materiał Mariusza Max Kolonko analizujący filmy i fotografie z zamachu na prezydenta Kennedy’ego w Dallas 22 listopada 1963 r. Teza materiału jest dość rewolucyjna – układ dziur po kulach, rodzaj użytych pocisków, sekwencja strzałów mają dowodzić, że prezydent zginął nie od kuli Oswalda, ale od pocisku tajemniczego kogoś ukrytego za płotem, na przeciw prezydenckiej kawalkady. Max Kolonko kończy materiał stwierdzeniem, że nie sposób się dowiedzieć kim był ten tajemniczy zamachowiec. Może i nie sposób, ale istnieje bardzo istotna wskazówka, która może naprowadzić na trop w tej sprawie. Wskazówką tą są policyjne motocykle, a raczej sposób, w jaki eskortują samochód prezydenta w tym dniu. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano Kennedy, police motorcycle | Skomentuj

Motocyklowy sponsoring pornograficzny

Dwa lata temu świat motocyklowy obiegła ekscytująca informacja: oto jeden z zawodników słynnego Rajdu Dakar zdobył nowego sponsora. I to nie byle jakiego, ale francuskiego króla pornoli – Marca Dorsela. Nie wiadomo czym przekonał Dorcela uczestnik rajdu Hugo Payen – w poprzednim wyścigu zajął na motocyklu Yamaha WRF 450 zaledwie 62 miejsce. Prawdopodobniej jednak najbardziej spodobał się francuskiemu potentatowi gołych cycków numer startowy Payena, a mianowicie 69. Po wpłacie na konto motocyklisty sponsorskich 20 tys. euro ruszyła promocyjna machina. Owiewki motocykla Hugo Payena oklejono pikantnymi zdjęciami niejakiej Anny Poliny – pochodzącej z Petersburga, zaledwie dwudziestodwuletniej wówczas gwiazdeczki, będącej na absolutnym topie wśród aktorek Dorcela. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano anna polina, dakar, hugo payen, | Skomentuj

Największy motocykl na świecie

Jakie motocykle lubisz najbardziej? – słyszę czasem takie pytanie i nie mam wątpliwości jakiej udzielić odpowiedzi. Otóż najbardziej lubię motocykle duże. Bo motocykl musi być duży, żeby był fajny i żeby się go fajnie prowadziło, żeby siedział na ulicy rozłożyście i bezpiecznie, jak rozkraczona żaba. Musi mieć sporą moc i duże gabaryty, żeby dodatkowo było bezpiecznie. Takiego mam akurat motocyklowego jobla. Drugie moje motocyklowe wariactwo to spannering, czyli garażowa motocyklowa dłubanina. I teraz kiedy połączyć te dwa odpały wychodzi na to, że w najbliższą zimę należałoby zamknąć się w garażu i zbudować jakiś naprawdę duży motorek. I tutaj, drodzy motocykliści, pojawiło się pytanie z kogo należy brać przykład?  Otóż jest absolutny, ogólnoświatowy mistrz w tej branży. Gość nazywa się Fabio Reggiani i tak dzielnie dłubał w garażu, że wydłubał rekord Guinnessa, za największy motocykl na świecie… i to na chodzie! Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano Największy motocykl na świecie | Skomentuj

Fatboy, czyli spiskowa teoria dziejów

Kochamy spiski. Jakie? Wszystkie. O Elvisie, Templariuszach, UFO, Merovingach, zabójstwie Kennedy’ego, egipskich piramidach i brzozie. Dlaczego? Bo za ich pomocą można wytłumaczyć rzeczy niejasne, dziwne, niezrozumiałe. Stąd tak wielka popularność spiskowej teorii dziejów i coraz częstsze przykłady pojawiania się coraz to nowych spisków, na których, jak się dobrze ustawić, można robić wcale niezłą karierę. Książki, filmy i gazety ze spiskiem w tle sprzedają się przecież jak świeże bułeczki. Co więcej, wystarczy czasem kilka cech jakiegoś przedmiotu, aby natychmiast zaczął się układać w głowie wyznawcy spisku pozornie logiczny ciąg znaczeń, komponujący się w piękną, spiskową całość. Odnajduje się w takim przedmiocie jakieś dodatkowe znaczenie, jakiś swoisty przekaz, który ma wtajemniczonym w spisek nieść jakiś ważny, sekretny komunikat. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano conspiracy theory, FatBoy, FLSTF FatBoy "Grey Ghost", urban legend | Skomentuj

Cena czyni cuda, czyli ceny motocykli w różnych krajach

Właśnie namierzyłem ciekawy materiał i uznałem, że warto się nim podzielić. Po pierwsze dlatego, że jego autor – Mike Werner z Francji – dość się natrudził żeby zebrać poniższe dane, a po drugie dlatego, że nawet w najśmielszych snach nie spodziewalibyśmy się aż takich cenowych rozbieżności tego samego modelu motocykla tej samej marki. Informacja została opublikowana wczoraj (18 listopada o 18.00 wieczorem) i prezentuje zestawienie cen zakupu nowej Yamahy YZF R1 SuperSports w 19 krajach. Mike zebrał ceny dealerskie z tych krajów w miejscowej walucie i przeliczył je wg kursu euro z 13 listopada 2013. Przyznam szczerze, że spodziewałem się różnic kilku, no powiedzmy kilkunastoprocentowych, ale nie aż takich. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano cena motocykla, ceny motocykli, różnice w cenach motocykli, Yamahy YZF R1 | 1 komentarz

You’re in the wrong bar, pal

Pewna znajoma (pozdrawiam) wysłała mi obrazek. Dodała do niego komentarz: „musiałam”. Obrazek na pierwszy rzut oka jest dosyć niewinny. Żadne tam arcydzieło – ot, jeden z obrazków słynnego komiksu „Bizzarro”, którego twórcy zadebiutowali w 1958 roku serią o SuperBoyu, który miał być lustrzanym odbiciem popularnego już wówczas Supermana. W sławetnym rankingu Imagine Games Network komiksy „Bizzarro” zostały umieszczone na 25. miejscu setki najbardziej znaczących komiksów w pop kulturze. Ale przejdźmy do obrazka. Widzimy tu scenę z baru, w której stojący obok stołu bilardowego osobnik  z rękami opartymi na biodrach (mowa ciała: jestem ważniejszy) mówi do wchodzącego do baru bikera z rękami wzdłuż tułowia (mowa ciała; mam w dupie twoją „ważniejszość”), że pomylił bary. Znaczy się, że nie jest to dobre miejsce dla bikera. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano bicycle, bikers, | Skomentuj

Motocyklizm celebrycki, czyli fota na moto dobrze robi…

Dzisiaj słowo na niedzielę, a właściwie obrazki na niedzielę. Czyli mało tekstu, ale za to trochę zdjęć, żeby można było przy rodzinnym niedzielnym obiedzie z teściem, strzelić tematem w sytuacji żenująco przedłużającej się ciszy: „A wie tata, że ten z tą brodą, co grał w tym filmie, w tamtym roku, to jeździ, skubany, na motocyklu?”. „Nie..” – odpowiada teściu lekko ziewając. „No jak to nie? – natychmiast stajemy na wysokości zadania kontynuacji rozmowy zadzierzgającej jakże frapujący temat. „Nie – kontynuuje teściu – nie interesuje mnie to”. I wtedy mamy dwie możliwości – albo go zasypiemy kolejnymi przykładami motocyklowych celebrytów licząc na to, że się wreszcie ożywi, zdziwi i w ogóle czymś zainteresuje. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano celebryci na motocyklach, motocyklizm celebrycki | 2 komentarzy

Legenda powraca: nowy, magnezowo – tytanowy Brough Superior

Kilka wpisów wcześniej opisywałem jak słynny T.E. Lawrence zakochał się w brytyjskiej marce motocykli Brough Superior, nazywanej wówczas Rolls Roycem wśród motocykli. I nagle, niespodziewanie w listopadzie świat obiegła niezwykła informacja. Oto Brough Superior powstaje z czeluści dziejów i powraca do życia. I to w jakiej krasie – powstaje z kompozytów tytanu, magnezu i włókna węglowego. Czyli normalnie szał! Ale zacznijmy od początku. Markę tę stworzył niejaki George Brough z Notthingham. Produkcja trwała tylko 21 lat i przez ten czas stworzono ledwie ponad 3000 maszyn, w 19 modelach. Najciekawsze wydaje się to, że podobno aż jedna trzecia tej produkcji przetrwała do dzisiaj – to iście kolekcjonerskie okazy. Czy są drogie? Jak cholera. Pięć lat temu, dokładnie 22 października 2008 r, model Brough Superior SS100 z 1929 roku został sprzedany na aukcji w angielskim Haynes International Motor Museum za rekordową cenę 286 tys. funtów (teraz to jakieś prawie półtorej dużej bańki). Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano | 1 komentarz

Harley Davidson, czyli jak by tu sobie nazwać pub…

Wyjazd służbowy (w sensie do roboty). Ale akurat robotę lubię, a skoro w robotę tę wpisane są wyjazdy, to jak tu ich też nie lubić. Miejsce: „Chochołowy Dwór”, województwo małopolskie, a dokładniej Jura. Sam obiekt widziany z drogi wygląda jak steki innych zajazdów w tzw. architekturze z bali. Po wejściu do środka okazuje się, że jest wielokrotnie większy, niż się spodziewamy i oprócz zaplecza hotelowo – restauracyjnego ma jeszcze sporą część konferencyjno – szkoleniową. To tyle reklamy. Jest jednak coś, co mnie w „Chochołowym Dworze” wielce zadziwiło. Otóż na poziomie minus jeden mają tam zgrabny i uroczy pub. Przybytek ten nazywa się „Harley Davidson Pub”. Jak zobaczyłem szyld z tą nazwą, od razu załzawiły mi się oczy, gdyż pomyślałem sobie, że dobry Bóg czuwa jednak nade mną w Niebie i świadomy mojego zawodowego trudu oraz znoju, postanowił w nagrodę uraczyć mnie miejscem akuratnym: w sam raz dla mnie – żebym se dychnął po robocie. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano harley davidson pub, pub motocyklowy | Skomentuj

Bob Dylan i jego fatalna przygoda z Triumphem T100

Jest piątek, 29 lipca 1966 roku. Stan Nowy York, trasa biegnie niedaleko terenu, na którym trzy lata później ponad pół miliona ludzi zgromadzi się, by wysłuchać koncertów na słynnym Woodstock. Na dwuletnim wówczas motocyklu Triumph T100 wybiera się na przejażdżkę niejaki Robert Allen Zimmerman, dla świata znany jako Bob Dylan. Ten 25 – latek był już znany na świecie od czterech lat, a to głównie za sprawą występu w telewizyjnej sztuce BBC (podczas jego turnee na wyspach) „Madhouse on Castle Street”, której akcja była przerywana jego piosenkami. Tam właśnie po raz pierwszy świat usłyszał „Blowin’ in the wind”. W cztery lata później, właśnie w 1966 r. jest już na tyle znany, że nawet spotyka się z masowym protestem, kiedy „zdradza” folk, dla wspólnych występów z muzykami rockowymi. Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano Bob Dylan | Skomentuj